niedziela, 24 listopada 2013

Rozdział 113

Obudziliśmy się około 12. Zrobiłam im śniadanie. Juss wszedł na instagrama.
Justin: Kotek! Coś Ty wstawiła?
Ja: A takie tam zdjęcie z moimi dupeczkami.
Justin: Haha, właśnie widzę.
Ja: Oj nie gniewajcie się.
Oliver: Nie gniewamy.
Justin: Jutro mam wywiad.
Ja: Jak jutro?
Justin: No przecież dziś jedziemy do L.A
Ja: A to dziś. Zupełnie zapomniałam. Oli musisz się spakować, a teraz macie śniadanko.
Oliver: Dziękuję.
Justin: Dziękuję, no i idziemy na zakupy kochanie.
Ja: Ale po co?
Justin: Jeszcze się głupio pytasz. Muszę Ci coś kupić jakąś bieliznę.
Oliver: A ten tylko o jednym. Pamiętaj, że ona niepełnoletnia więc nie możesz.
Justin: Od 15 można więc o co Ci chodzi? A bielizna do tego, żeby miała jakąś nową. Po co by jej była bielizna jak i tak ją zdejmę to wcale mogę nie kupić i będzie szybciej, haha.
Ja: Ty się tak nie rozpędzaj. Ja nie Selenka.
Justin: Wiem, Ty jesteś lepsza skarbie.
Ja: Jej też tak mówiłeś?
Justin: Kotek proszę nie zaczynaj.
Ja: Jak dasz buziaka to przestanę!
Justin: Chodź tu do mnie!
Przytulił mnie i dał mi buziaka. Ubrałam się i pomalowałam. Oli poszedł do domu. Juss również się ubrał. Poszliśmy na miasto. Biebs wszedł do sklepu gdzie można było zrobić własne nadruki na koszulki. Juss zrobił sobie " I ♥ my GIRLFRIEND", a ja " I ♥ my BOYFRIEND". Były siwe, a serduszka były czerwone. Wyszliśmy ze sklepu. Pochodziliśmy po innych aż w końcu Juss zabrał mnie do sklepu z bielizną. Przymierzyłam kilka. Juss powiedział, że w każdej wyglądam świetnie więc wzięliśmy wszystkie. Była już 16, a on 18 mięliśmy samolot. Poszliśmy do hotelu. Spakowaliśmy się i pojechaliśmy po Oliego. Pogadaliśmy jeszcze z ciocią pożegnaliśmy się i pojechaliśmy na lotnisko. Czekaliśmy chwilę na samolot. Weszliśmy do środka. Juss ogarniał instagrama i zauważył jak Beliebers hejtują moje zdjęcie z nimi jak spali. Od razu wszedł na TT i napisał tweeta " Beliebers czy wy na prawdę myślicie, że nie widzę jak wyzywacie moją dziewczynę? Nie przyzwyczaiłyście się jeszcze do niej? Kocham was ponad życie ale nie możecie mi wybierać dziewczyny. Chcecie żebym był szczęśliwy? Z nią właśnie jestem. Jesteśmy już razem rok i kilka miesięcy. To jest długi czas przywiązałem się do niej, kocham ją, zależy mi na niej. Wiem, że każda z was chciałaby żebym był z nią. Właśnie jestem księżniczko. Posłuchaj bicia swojego serca wiem, że po części ono bije dla mnie. Teraz posłuchaj mojego, moje bije dla Ciebie. Wracając do hejtowania, nie zapominajcie, że Paulina też jest Belieber więc jest waszą siostrą. Powinnyście się szanować. Ona tyle dla was robi. Wstawia moje zdjęcia, filmiki czy piosenki przed oficjalnym wydaniem. Wpuszcza Beliebers na koncert oddając swoje bilety. Zrozumcie jestem z nią szczęśliwy".
Ja: Nie musiałeś kochanie.
Justin: Musiałem, muszą zrozumieć, że Cię kocham. One są złe, że my jesteśmy razem, ale Ty nie jesteś zła jak im piszę, że je kocham.
Ja: Bo to rozumiem, są dużą częścią Twojego życia dzięki nim jesteś sławny. Dzięki nim Cię poznałam i dzięki nim jesteśmy teraz szczęśliwi.
Justin: Kocham Cię.
Ja: Ja Ciebie też kocham.
Przytuliłam się do niego i zasnęłam. Dolecieliśmy do L.A.. Juss odwiózł nas do mnie do domu. Wzięliśmy walizki i poszliśmy z Olim do mnie. On pojechał do siebie. Położyłam się od razu do łóżka. Już prawie zasypiałam, a tu nagle dostałam sms'a od Justina.
Justin: Śpisz kotku? ;*
Ja: Chciałam ;*
Justin: To przepraszam ;c
Ja: Nie masz za co pójdę za chwilę ;*
Justin: No dobrze, zmęczona bardzo?
Ja: Aż tak bardzo nie. Odpisały coś Beliebers na tweeta?
Justin: Tak odpisują ciągle. Jutro sobie poczytasz. Idź spać moja mała Księżniczko <3
Ja: No dobrze, dobranoc kochanie ;*
Justin: Dobranoc ;*
Ps. Zabijcie mnie błagam zabijcie. Znowu nie pisałam i jestem zła na siebie tak bardzo! Nie mogłam pisać, ponieważ moja ciocia ma 4 miesięczne dziecko Weronikę. Tak przy okazji myślę, że lubi Jussa, bo zawsze się cieszy jak puszczam jego piosenki. Ale wracając do tematu mojej cioci mąż wyjechał w delegację i poprosiła mnie czy pójdę do niej na noc na kilka dni żeby jej pomóc przy małej. Weronika to mała terrorystka i nigdy nie śpi więc trzeba się z nią bawić. Nie którzy z was mają pewnie młodsze rodzeństwo i wiecie ile potrzeba delikatności, czułości no i ostrożności przy tak małym dziecku żeby nie zrobić mu krzywdy. Pewnie zaraz w komentarzach będzie, że w wolnej chwili mogłam napisać rozdział. Otóż nie mogłam wiecie szkoła codziennie po 6-7 lekcji jeszcze uczęszczam do szkoły muzycznej prawie codziennie, do tego dodatkowe zajęcia z francuskiego i zbiórki harcerskie no i była jeszcze malutka. Więc nie miałam czasu na pisanie rozdziału. Bardzo żałuję, że nie mam tyle czasu co kiedyś i strasznie jest mi z tym źle, że muszę tak zaniedbywać rzecz którą kocham robić. Ten blog jest dla mnie na prawdę ważny i nadal będę go pisać w wolnych chwilach. Nie piszcie mi w komentarzach, że jak obiecywałam to muszę dodać rozdział. Czuję się wtedy jak najgorsza świnia i jest mi bardzo przykro. Wiem, że nie których może to nie obchodzić i będą mieć zdanie "Jak zawsze kłamie. Myśli, że jesteśmy głupi i jej uwierzymy. Musi dodawać rozdziały!". Nie musicie mi wierzyć, nie wymagam od was tego. Chciałabym natomiast dostać trochę zrozumienia dostałam je od niejakiej Elizy L. Dziękuję Ci za to. Tylko proszę żeby reszta moich czytelników nie poczuła się gorsza, bo nie o to chodzi. Wiem, że jest bardzo dużo osób które czytają bloga, a nie mają swoich kont. Przy następnym rozdziale napiszę wam ile mamy wyświetleń. Jest ich bardzo dużooooo jestem z was DUMNA! <3 Do następnego rozdziału, który może pojawi się jutro, ale nic NIE OBIECUJĘ. Dobranoc wszystkim życzę. Justinkowych <3

9 komentarzy:

  1. Twój blog jest cudowny! Ja cię rozumiem. To naprawdę trudne pogodzić naukę i bloga, a co dopiero twoje obowiązki. Trochę ci współczuję. Nie przejmuj się negatywnymi komentarzami, tak jak Justin hejtami ♥ :D Czekam na kolejny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem sama mam ciezko w szkole. Zajecia to rzecz kora tak na prawde zjada nam czas. My na Liczymy i mamy nadzieje że dodasz jak najszybciej następny rozdział. Nie przejmuj się hejtami. pisz w tedy kiedy może nie na siłę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko spoko, ale nie można dawać tak długich postów na TT nie, że się czepiam, ale ten tweet był bez sensu po prostu wyraziłam swoją opinię

    OdpowiedzUsuń
  4. No ok, Czekam na nn. Oby był trochę dłuższy i ciekawszy bo szczerze w tym nic się nie działo ( ale rozumiem że nie miałaś czasu :) ) Soo czekam na nn oby był szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoj blog sie zmienil.. Caly czas piszesz w nim o Sel... A Justin caly czas cos kupuje Paulinie dla mnie to lekka przesada! Caly czas piszesz w nim tez jak to Justin pisze tweety jak ja kocha ze nie moga mu wybierac dziewczyny i wgl.. Ten blog nie jest juz taki jak kiedys.. A co do twoich etych tlumaczen.. Sa dluzsze niz sam rozdzial. I juz nas nie przepraszaj bo to nudne i nie wierze ze nie mialas czasu napis w swieta w ten dlugi weekend albo w niedziele

    OdpowiedzUsuń
  6. twój blog uzależnia ;D Kocham Cię i nie zostawię tego bloga <3 Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może jestem inna ale nie rozumniem dlaczego prujecie dupy do niej ?
    może na prawde nie ma czasu ! ja na przykład nie mam i dopiero weszłam dzisiaj na bloga upłynęło 2 tyg od mojego wejścia wiec się ogarnijcie!! i a pro po tego co pisze to na prawde jej sprawa co pisze jak pisze i czy bedzie tej paulinie kupował prezenty czy nie i czy bedzie na TT pisał czy nie to jest jej sprawa nie zależne od was czy jej kupi czy nie. Przecież nie wiesz co by Justin zrobił w tej sprawie i pamiętam chłopak bardzo lubi rozpieszczać swoją dziewczynę wiec nie ma co się pruć i nawet skąd wiecie że by nie pisał na TT nic nie wiecie a wiec to jest wymyślone to nie rzeczywistość wiec może pisać co che POLSKA JEST WOLNYM KRAJEM I MOŻE SOBIE PISAĆ CO CHCE I KIEDY CHCE !!! za tydzień za 2.POZDRAWIAM !! :)
    Oczywiście rozdział zajebisty :* trzymaj się i się nie przejmuj ja zawsze bedę po twojej stronie :P
    CZEKAM NA NN <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostałaś nominowana do Libster Award Blog :)
    Więcej tu:http://beauty-and-a-beat-swaggy.blogspot.com/2013/12/libster-award-blog.html

    OdpowiedzUsuń