piątek, 3 maja 2013
Rozdział 16
O 17 Juss przyjechał pod mój dom, wyszedł z niego. Był ubrany nieco wieczorowo więc postanowiłam się przebrać. Pobiegłam szybko na górę. Zaczęłam się przebierać i usłyszałam jak Justin rozmawia z moją mamą. Ubrałam czarną, krótką sukienkę i związałam włosy w koka. Zeszłam na dół. Juss już na mnie czekał, wyszliśmy z domu i pojechaliśmy na jakąś galę. Weszliśmy do środka, a tam pełno ludzi i fanek. Gdy tylko nas zobaczyli zaczęli nam robić zdjęcia. Juss pocałował mnie w policzek i tak zrobili nam zdjęcie. Siedzieliśmy na tej gali i nagle dostałam sms'a od Stelli.
Stella: I co gdzie poszliście?
Ja: Na jakąś galę :D
Stella: Uuu....i co powiedziałaś mu o uro?
Ja: On wie kiedy mam uro xd
Stella: A co byś chciała od niego dostać?
Ja: No wiesz, teraz bym chciała iść na koncert i być jego OLLG :D
Stella: Chcesz iść ze mną na jego koncert mam bilety tylko, że VIP :D
Ja: Ojejku, na prawdę chcesz iść ze mną ?
Stella: No pewnie!
Gala się skończyła. Dojechaliśmy pod mój dom.
Ja: Juss chodź do mnie na noc!
Justin: No okej, a jesteś sama?
Ja: Sama, to idziesz?
Justin: No pewnie
Weszliśmy do mnie. Po chwili dostałam sms'a od Stelli.
Stella: Śpi u ciebie?
Ja: Tak śpi!
Stella: Pogadaj z nim o tej OLLG
Ja: Nie będę z nim o tym gadać, niech się sam domyśli!
Poszliśmy z Jussem do pokoju.
Ja: Justin chcesz herbaty?
Justin: Jak idziez zrobić to tak
Ja: Jak dostanę sms'a, to odczytaj i odpisz, ok?
Justin: Okej
Poszłam zrobić herbaty i słyszałam jak dostałam sms'a.
Stella: Co robicie ?
Justin: Paulina robi herbatę a ja piszę do ciebie
Stella: Uuu...piszę z Bieberem :D
Justin: Haha :D
Justin przeczytał moje wszystkie sms'y, natrafił na te w, których pisałyśmy o OLLG. Wróciłam do pokoju z herbatą. Juss do mnie podszedł i przytulił się.
Justin: Ooo...teraz się dopiero przywitałem z tobą, haha.
Ja: Haha, oj jak ty słodko kłamiesz
Juss się uśmiechnął. Potem weszliśmy na fejsa. Tam już sensacja " Justin Bieber był dziś ze swoją nowa dziewczyną na galę. SZOK!"
Ja: No rzeczywiście szok. Taka brzydka jestem, że ludzie aż sie szokują, haha!
Justin: Oj nie przejmuj się i dawaj buziaka, brzydal!
Pocałowaliśmy się i położyliśmy się do łóżka.
Ja: Juss pojedziesz ze mną do rodziny na wieś?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz