sobota, 4 maja 2013
Rozdział 56
Wyszłyśmy z Jessie z wody. Ja podeszłam do Jussa i przytuliłam się do niego.
Justin: I co cieszysz się? Mokry przez ciebie jestem!
Ja: Oj brzydal cicho!
Justin: Ty jesteś brzydal!
Ugryzł mnie lekko w szyję. Wieczorem poszliśmy do pokoi. Przebrałam się ze stroju. Wyszliśmy pozwiedzać trochę Hawaje. Weszliśmy do klubu. Zaczęliśmy tańczyć. Trochę wypiliśmy. DJ puścił " Live my life". Wyszłyśmy z Jessie na parkiet. Wzięłyścmy dwie słomki i śpiewałyśmy.
Usiadłyśmy. Nagle Juss zaczął do nas gadać.
Justin: Proszę was wychodzimy.
Ja: Dlaczego?
Justin: Bo się zaraz rozkręcicie!
Ja: No tak, idziemy spać!
Justin: No, no oczywiście spać.
Poszliśmy do pokoi. Położyliśmy się do łóżka.
Justin: Nasza pierwsza noc!
Ja: Na Hawajach tak.
Justin: Czyżby pierwszy raz?
Ja: Później, teraz trochę pogadamy.
Justin: Więc jak ci się podoba?
Ja: Pięknie jest! Kocham cię!
Justin: Ja ciebie też.
Położyłam się na Jussa. Zaczęłam go całować. Ściągnął mi koszulkę. Później położył się na mnie. Zaczął się ostry seks. Po 2 godzinach skończyliśmy i ogladaliśmy coś w telewizji.
Justin: Kocham cię kotuś!
Ja: Ja ciebie też!
Justin: Nasz pierwszy raz!
Ja: Tu tak!
Justin: To co jutro robimy?
Ja: No pozwiedzamy trochę no i plaża!
Justin: Uuu...znów sobie popatrzę na ładne dziewczyny!
Ja: A to sobie patrz, ja popatrzę na te seksowne ciałka chłopaczków!
Justin: No ja ci dam, chyba na moje ciałko będziesz patrzeć!
Ja: Haha, oj Kotuś.
Justin: Co lali?
Ja: Nie długo trzeba iść spać!
Justin: Już możemy iść!
Wyłączyliśmy telewizor. Juss mnie przytulił. Rozmawialiśmy jeszcze trochę, a później zasnęliśmy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz