piątek, 3 maja 2013

Rozdział 28


Po 2 godzinach wróciła moja mama. Juss od razu zbiegł na dół.
Mama: Justin! Ty tutaj?
Justin: Tak, przywiozłem Paulinę. Może przyjść do mnie na noc?
Mama: No może, może.
Justin przybiegł do mnie do góry.
Justin: Ubieraj się!
Ja: Gdzie jedziemy?
Justin: Do mnie, śpisz u mnie!
Ja: Nareszcie się wyśpię z tobą!
Justin: Też się cieszę. Dalej ubieraj się!
Szybko się ubrałam, wzięłam ciuchy do spania i na jutro. Pojechaliśmy do niego. Gdy tylko weszłam od razu przywitali mnie Jazmyn i Jaxon.
Dzieciaki: Cześć!
Ja: Cześć!
Dzieciaki: Stęskniliśmy się za tobą.
Ja: Ja za wami też.
Poszliśmy z Jussem do pokoju. Długo sami nie pobyliśmy, bo dzieciaki do nas wpadli.
Jazmyn poszła do Justina, a do mnie przyszedł Jaxon.
Jazmyn: Kocham cię Justin!
Justin: Ja ciebie też!
Jaxon chciał być lepszy od Jazmyn. Mały dał mi buziaka w policzek i zaczął się przytulać. Nie chciałam go puszczać zresztą on mnie też. Coraz mocniej się do mnie przytulał.
Jaxon: Kocham cię!
Ja: Ja ciebie też! Bardziej niż Justina!
Justin: Na prawdę?
Ja: Tak!
Justin: Chodź do mnie!
Podeszłam do niego. Zaczął mnie łaskotać i rzucił mnie na łóżko. Położył się na mnie.
Justin: Dzieciaki, zostawcie nas!
Dzieciaki: Później możemy przyjść?
Justin: Tak, a teraz idźcie!
Zaczął mnie całować.
Justin: I co teraz też go bardziej kochasz?
Ja: Żartowałam z tym. Ale nie przestwaj!
Zaczęliśmy się kochać. Gdy już przestaliśmy, łaskotał mnie cały czas. Nagle zadzwonił mu telefon.
Ryan: Będziecie w piątek?
Justin: Tak będziemy. W tle było mnie słychać: Justin! nie rób mi już hahahhahaha
Ryan: Co ty jej tam robisz?
Justin: Nic, łaskoczę tylko. Justin! ała hahaha nie rób mi już haha
Ryan: Leżycie w łóżku?
Justin:Tak!
Ryan: Przeszkodziłem w czymś ?
Justin: Nie, już skończyliśmy. Juss! Ugryzę cię!
Ryan: Uuu....domaga się więcej!
Justin: Nie na razie nie. Ała. Ugryzła mnie!
Ryan: Dobra nie przeszkadzam. Elo!
Justin: Elo!
Justin zaczął mnie przytulać. Położyłam mu się na klacie i patrzyłam na jego koronę. Potem przyszły do nas dzieciaki. Więc zaczęliśmy się szybko ubierać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz