sobota, 4 maja 2013

Rozdział 49


Justin czytał komentarze fanek. O 13 poszłam do Stevena.
Steven: Cześć!
Ja: Cześć i co ćwiczyłeś coś tą piosenkę?
Steven: Tak bardzo dużo. Lubię Justina Biebera.
Ja: To zagraj mi ładnie. Mam niespodziankę dla ciebie.
Steven zaczął grać "U SMILE". Pięknie zagrał, poprosiłam go aby jeszcze raz zagrał i razem zaśpiewamy.
Ja: No pięknie Steven, teraz niespodzianka!
Steven: Jeee! Nauczysz mnie czegoś jeszcze?
Ja: A co byś chciał?
Steven: "Believe"!
Ja: No dobrze, ale najpierw nagroda!
Wyciągnęłam telefon.
Ja: Cześć skarbie!
Justin: No cześć miałem właśnie do ciebie dzwonić, stało się coś?
Ja: No wiesz mam tu twojego fana chciał by z tobą pogadać!
Steven zaczął się cieszyć.
Justin: Cześć Steven!
Steven: Cześć!
Justin: I jak ci idzie gra na fortepianie?
Steven: Dobrze, uczę się następnej twojej piosenki!
Justin: Jakiej?
Steven: Believe.
Justin: Ooo...to super.
Steven później rozłączył się z Justinem.
Steven: Dziękuję!
Ja: Nie ma za co!
Steven: Pokażesz mi jak się gra Believe?
Ja: Tak już!
Zagrałam mu. Później powtórzył po mnie. Pożegnałam się z nim i wróciłam do domu. Jussa jeszcze nie było. Przygotowałam nam romantyczną kolację. Napisał do mnie Biebs.
Justin: Skarbie nie robimy dziś imprezy, jutro zrobimy!
Ja: Cieszę się!
Wrócił Justin. Wszedł do domu. Gdy zobaczył stół bardzo się ucieszył.
Justin: Jaki nastrój!
Ja: Juss już jesteś!
Rzuciłam mu się na szyję i pocałowałam.
Justin: Ślicznie wyglądasz!
Ja: Dziękuję!
Wlałam na w kieliszki czerwonego wina. Zjedliśmy kolację. Poszliśmy do pokoju. Rzuciłam Jussa na łóżko i położyłam się na niego. Ściągnęłam mu koszulkę. Zaczęlismy się całować. Później ostry seks.
Justin: Co się stało, że zrobiłaś taką kolację?
Ja: Chciałam ci jakoś wynagrodzić te dwa dni jak była ciotka i ogólnie ochotę miałam na ciebie!
Justin: Oj...musisz na prawdę mnie kochać!
Ja: Tak bardzo!
Justin: Ty mi dziś zrobiłaś taką niespodziankę. To i ja ci powiem co będzie się działo w poniedziałek.
Ja: No mów!
Justin: No a więc zabieram cię na Hawaje! Wyjeżdżamy w poniedziałek rano!
Ja: Justin! Co! Kocham Cię! Dziękuję!
Justin: Jedziemy jeszcze z Ryanem i Jessie!
Ja: Jeszcze lepiej! Kocham cię! Dziękuję!
Justin: Nie masz za co, Skarbie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz