środa, 8 maja 2013

Rozdział 71

Wstaliśmy około 12. Pogoda nie była za ładna. Więc siedzieliśmy cały dzień w domu. Zeszliśmy na dół.
Justin: Co robimy na śniadanie?
Ja: A co byś chciał? Bo ja głodna nie jestem.
Justin: To będziemy bez śniadania. Zamówimy później pizze.
Ja: Okej. Boże jak dobrze, że już w domu. Chociaż tu nie mieszkam!
Justin: Będziesz!
Ja: Chciała bym jechać z tobą w trasę.
Justin: Też bym chciał, ale masz szkołę!
Podeszłam do niego i owinęłam ręce wokół jego szyi. Bardzo się bałam, że będzie burza. Nagle Justin dostał telefon.
Scooter: Justin, wyjdź przed dom! Musimy pogadać!
Justin: Mam się bać?
Scooter: Nie! o trasie.
Juss wyszedł szybko w domu. Włączyłam telewizję i zaczęłam sprzątać. W telewizji leciała piosenka "Boyfriend". Myśląc, że Justina nie ma przed domem podkręciłam na full. Miałam otwarte okna. Nie słyszałam jak Juss ze Scooterem wchodzą do domu. Zaczęłam tańczyć. Piosenka się skończyła.
Justin:: No pięknie!
Ja: O mój boże Justin!
Scooter: Też też jedziesz z nami?
Ja: A kto jeszcze jedzie?
Scooter: Ryan, Jessie i Selena!
Ja: Kto?!
Scooter: Żartuję!
Ja: No myślę!
Scooter: A czemu nie jedziesz z nami?
Ja: Mam szkołę muszę się uczyć i zostać wielką gwiazdą.
Scooter: Jedna gwiazda ci wystarczy.
Ja: No wystarczy, teraz będzie zżerać mnie zazdrość, że inne dziewczyny będą piszczeć po prostu go widzieć a ja nie!
Justin: Chodź się przytul głupolu!
Podeszłam do  niego i mocno przytuliłam. Scooter wyszedł z domu bez słowa. Mocniej przytuliłam Jussa i odeszłam. Justin złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Spojrzał głęboko w oczy.
Justin: Nie płacz! Proszę! Boli mnie to!
Ja: Też mnie to boli. Nic nie poradzę! Dziś idę spać do siebie!
Justin: Dlaczego?
Ja: Muszę się przyzwyczaić spać sama!
Justin: Tak ja też.
Ja: Ile będziesz w trasie?
Justin: Prawie rok!
Ja: Co nie będę cię tyle widzieć. Przyjadę na jakiś koncert.
Poszłam na górę i wzięłam moje ciuchy. Justin zawiózł mnie do domu. Pocałowałam go i weszłam do domu.

3 komentarze: