sobota, 4 maja 2013
Rozdział 44
Poszliśmy spotkać się z Ryanem.
Ryan: Siema Bieber!
Justin: Siemanooo!
Ja: Ty my z Jessie pójdziemy coś zamówić. Co chcecie?
Justin: No my piwa, a wy zapewne drinki!
Poszłyśmy wszystko zamówić. Trochę dużo wypiliśmy.
Ryan: Pattie was puściła?
Justin: Nie ma jej, ciotka jest u mnie przez okno wychodziliśmy!
Ryan: Nie wierzę! A jak wejdziecie?
Justin: Tak samo!
Ryan: A ciotka ta o której myślę! Ta, która ciągle ci wciskała jakąś Perlę?
Justin: Haha, no ta.
Ryan: No pierwszy dzień coś jeszcze takiego robiła?
Justin: Wiesz rano zaczęła mi gadać, że mam zostawić Paulinę. Później poszliśmy do pokoju i się zaczęliśmy przytulać i wiesz ona wpadła mi do pokoju i awanture zrobiła. Ooo...i chciała Paulinę z domu wyrzucić!
Ryan: To nie złe jazdy, haha!
Siedzieliśmy z nimi dosyć długo. Zaprzyjaźniłam się z Jessie. Wróciliśmy do domu. Weszliśmy do środka. Na łóżku Jussa czekała na nas ciotka.
Ciotka: Zabroniłam ci wychodzić!
Justin: Mam 19 lat sam decyduję co będę robił! A teraz wyjdź mam ochotę na Paulinę!
Ciotka: Jak to masz ochotę?
Justin: Normalnie mam na nią ochotę wyjdź!
Jego ciotka wyszła widziałam, że to nie koniec akcji. Położyliśmy się do łóżka i zaczęliśmy oglądać film. W trakcie filmu zaczęliśmy się kochać. Skończyliśmy na same napisay filmu. Obejrzeliśmy jeszcze dwa filmy. Oczywiście oby dwa horrory. Cały czas przytulałam się mocno do Jussa.
Justin: Oj lali nie bój się!
Ja: Ja się nie boję. Ja się lękam!
Justin pocałował mnie namietnie w usta i mocno przytulił. Oglądałam dalej film. Za każdym razem gdy było coś strasznego zasłaniałam oczy. Później wyłączyliśmy telewizor. Juss położył się za mną i mocno przytulił. Zaczęliśmy gadać.
Ja: Na prawdę miałeś dziś taką ochotę?
Justin: Zawsze mam!
Ja: Haha, szybko ją spławiłeś!
Justin: Się wie! Nie będzie mi mówiła co mam robić!
Ja: Oj lyluś!
Justin: Co lali?
Ja: Kocham cię!
Justin: Ja ciebie bardziej!
Ja: Masz jutro jakiś wywiad, koncert, sesję?
Justin: Mam jutro wywiad!
Ja: Wychodzę stąd.
Justin: I bardzo dobrze! Nie pozwolę ci siedzieć z nią.
Ja: Może pójdę gdzieś z Jessie.
Justin: Polubiła cię, widać.
Ja: Bardzo się z tego cieszę. Widać, że jest normalna.
Justin: Tak ale lubi dużo pić!
Ja: Też lubię więc mi to nie przeszkadza!
Justin: Moja księżniczka!
Ja: Kotek spać mi się chce, Dobranoc!
Justin: Dobranoc!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz