O 19 wróciłam do domu. Zadzwoniła do mnie mama.
Mama: Kochanie muszę zostać na noc w pracy.
Ja: Dobrze.
Słyszałam jakiegoś faceta w słuchawce mojej mamy. Pomyślałam, że może się przesłyszałam. Weszłam na komputer sprawdzić czy Justin już jest na skype. Znów zadzwoniła moja mama.
Ja: Halo?
Nikt się nie odzywał, znów słyszałam jakiegoś faceta. Nagle usłyszałam głos mojej mamy.
Mama: Matt uspokój się!! Ała! Ty nie dobry!
Rozłączyłam się. Zaczęłam intensywnie płakać. Zadzwonił Justin na skype.
Justin: Cześć skarbie!
Ja: Nie mogłam się doczekać aż zadzwonisz.
Justin: Coś się stało?
Ja: Moja mama znalazła sobie chyba faceta. Rozumiesz to! Teraz ja nie mam nikogo!
Justin: Co ty wygadujesz? Masz mnie, mamę pieska!
Ja: Ale matka będzie się zajmować jakimś Matt'em, a ty jesteś w trasie! Chciałabym być teraz z tobą.
Justin: Tez bym chciał. Pomógłbym jakoś mojej księżniczce!
Ja: A jak tam koncert? Udał się?
Justin: Jak zawsze moje kochane Beliebers mnie wspierały.
Ja: Jutro masz też w Chorwacji?
Justin: Tak jutro ostatni w Chorwacji i jadę podbijać Haiti!
Ja: Byłeś tam przecież.
Justin: Ale chcę im znowu pomóc.
Ja: Poczekaj chwilę dzwoni do mnie mama.
Mama: Paulinko! Przepraszam chciałam ci powiedzieć o tym! Wybaczysz mi?
Ja: Nie mam co ci wybaczać. Kochacie się to kochacie. Myślałam, że bardziej mi ufasz i mi powiesz, że kogoś masz.
Mama: Ale wiem, że ty cały czas pamiętasz o ojcu!
Ja: Bo ojciec był dla mnie najważniejszy! Nie mogę teraz rozmawiać!
Rozłączyłam się.
Justin: Nie bądź zła na mamę. Ona na ciebie też nie była jak zaczęłaś się spotykać ze mną.
Ja: Ale o tobie wiedziała jako pierwsza! Nie ukrywałam się z tobą. Skończmy już temat mój i mojej rodziny. Przykro mi trochę.
Justin: Masz buziaczka ode mnie! Łap!
Ja: Już złapałam. O której jutro musisz wstać?
Justin: O 11.
Kenny: Joł Paulinka!
Ja: Joł joł Kenny!
Justin: Weź mi wyjdź co?!
Kenny: Toć nie co?! Zaraz chcę chwilę pogadać z tą ślicznotką! Dasz mi swój numer?
Ja: Weź od Justina!
Justin: No będzie do ciebie wydzwaniał po nocach, haha. Dać mu?
Ja: Jak chcesz to mu daj, haha.
Kanny: Tak dawaj. Będę miał przynajmniej do kogo dzwonić!
Justin:: Twoja pierwsza dziewczyna? haha
Kenny: Żebyś widział!
Justin: Dobra idź!
Ja: No Kenny skarbie zostaw nas na troszkę!
Justin: No zostawił nas.
Ja: Jak skończymy gadać to napiszesz jeszcze?
Justin: A już chcesz kończyć?
Ja: Nie! Przyłóż usta bliżej kamerki!
Justin: Po co?
Ja: No proszę przyłóż!
Juss przyłożył usta bliżej kamerki. Zrobiłam to samo. Wysłałam mu buziaka.
Ja: Virtual kiss!
Justin: Wolę realne!
Ja: Ja tez wolę. To musi nam wystarczyć!
Justin: Zaraz się idę położyć.
Ja: To idź teraz i tak napiszesz albo zadzwonisz!
Justin: No tak.
Ja: Papa!
Justin: Pa!.
Ułożył z rąk serduszko i rozłączył się. Na mój telefon cały czas dobijała się mama. W końcu odebrałam.
Ja: Co chcesz?
Mama: Nie gniewaj się na mnie!
Ja: Ja ci o Justinie od razu powiedziałam, a ty o jakimś swoim facecie nie! Ukrywałaś się z tym!
Mama: Przepraszam!
Ja: Pogadamy innym razem!
Mama: Porozmawiamy jutro.
Ja: Cześć!
Rozłączyła się i położyłam do łóżka. Weszłam na facebook'a w telefonie. Zauważyłam pewną akcję Belieberek dla Justina. "Ej słuchajcie, ponieważ Justin wyjechał właśnie w trasę koncertową i nie ma z nim Pauliny. Niestety. Zróbmy jakieś kartki z napisami typu" Paulina+Justin=♥" I inne albo jak go bardzo kochamy i jak dziękujemy za trasę. Zdjęcia wysyłamy do końca miesiąca". Napisałam wiadomość do administratorów stronki.
Ja: Cześć! Chciałabym zapytać czy też mogę wysłać swoje zdjęcie do filmiku, który chcecie wysłać Justinowi? :D
Stronka: Oczywiście, że tak! A to ty jesteś jego dziewczyną?
Ja: Tak to ja :D Czemu pytasz?
Stronka: Bo już kilka fejków się znalazło. Oczywiście wyślij zdjęcie.
Ja: Prosiłabym aby było ono na końcu :3
Stronka: Dobra :D Będę zaszczycona móc zrobić filmik z twoim zdjęciem :D
Ja: Oh miło! Jutro wam wyślę zdjęcie <3
Stronka: Okej! <3 Będziesz dziś rozmawiać z Justinem?
Ja: Tak bedę :D
Stronka: Mogłabyś mu powiedzieć kilka słów ode mnie?
Ja: Pewnie tylko jakich?
Stronka: Powiedź mu, że zawdzięczam mu życie. Dzięki niemu jeszcze żyję i nie popełniłam samobójstwa. I tez że go kocham.
Ja: Ojejku to wzruszające! Oczywiście powiem mu. Obiecaj, że już nie będziesz chciała tego zrobić dobrze siostra?
Stronka; Okej :D
Zadzwoniła Justin:
Justin: Księżniczko!
Ja: Tak mój księciu?
Justin: Kocham cię!
Ja: Dziś prosila mnie adminka jednej stronki o tobie, że mam ci przekazać kilka słów.
Justin: No więc mów!
Ja: Mówi, że zawdzięcza ci życie. Dzięki tobie jeszcze żyje i nie popełniła samobójstwa i że cię kocha.
Justin: Jak wrócę to się z nią spotkamy! Musze z nią porozmawiać!
Ja: Powiem jej to! Dobra napisze jej i kończę! Napisze zaraz papa
Justin: Paa
Napisałam do tej dziewczyny i momentalnie zasnęłam.
Super
OdpowiedzUsuńŚwietne.:*
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej.. :)
Kiedy następny ?
OdpowiedzUsuńJeeezu , jakie piękne *-* Dziękuję , że nareszcie dodałaś coś długiego <3 Kiedy kolejny ? :*
OdpowiedzUsuńKiedy kolejny rozdział?
OdpowiedzUsuń